DZIADY? DZIADY. DZIADY!

Na klasowej scenie
Snują się przodków cienie …
Scena nasza klasowa
Wspomnienia duchów chowa.

GUŚLARZ
Ja poprowadzę spotkanie.
Jak powiem – tak się stanie!
Cicho wszedzie, ciemno wszędzie –
Niech tu pierwsza zjawa przybędzie.

JÓZIO – DUCH LEKKI
Jako aniołek na dziady przylatuję.
Żadnej rozpaczy i radości nie czuję.
Poprosimy z siostrą o dwa gorczycy ziarka,
Bo samego dobrego przebrała się miarka.

ZŁY PAN – DUCH CIĘŻKI
Dla mnie nie ma zmiłowania.
Trafiliście na nieludzkiego drania.
Byłem okrutnikiem, często znęcałem się.
Nienawidzicie – nie dziwi to mnie.

SOWA
O, niedobry, straszny wsi właścicielu!
Takich jak ty bez empatii – niewielu.
Nie udzieliłeś mi i memu dziecku pomocy.
Wyrzucieś nas na śnieg w środku nocy!

KRUK
O, podły, okropny właścicielu wsi!
Nawet w czyśćcu twe zło mi się śni.
Kazałeś zachłostać za jedno jabłko z sadu.
Oj, nie posmakujesz ty też już nigdy obiadu!

ZOSIA – DUCH ŚREDNI
Jam była najpiękniejsza, ja byłam kochana.
Tylu mnie miłowało – a zostałam sama.
Drwiłam z chłopaków, śmiałam się z nich.
Taś, taś, baranku. Co mam z tego dziś?

CHÓR
Świece palą się tu, tam, wszędzie.
Na pewno ciemno wokół nie będzie.
Jasne wnioski ze spotkań wyciągniemy.
Dobro zostanie, zła się pozbędziemy.

Na klasowj scenie
Snują się duchów cienie …
Nasza scena klasowa
Wspomnienia duchów przechowa.

VIIb i U.S.